Jesteś tutaj: Strona GłównaTeorie SpiskoweFałszywe Lądowanie na Księżycu

Fałszywe Lądowanie na Księżycu

Program ApolloW czerwcu 1969 roku ponad 600 milionów ludzi patrzyło, jak Neil Armstrong stawia pierwsze kroki na Księżycu. W kwietniu 1970 roku świat wstrzymał oddech, kiedy uszkodzony Apollo 13 wracał na Ziemię po nieudanym lądowaniu na Księżycu. Zainteresowanie mediów i opinii publicznej lotami kosmicznymi z czasem zmalało, a kolejne loty odbywały się bez większego echa.

 

 

Ostatnimi ludźmi, którzy postawili nogę na powierzchni Srebrnego Globu z programu Apollo, byli astronauci Apollo 17, a miało to miejsce w grudniu 1972 roku. Wcześniej już pojawiały się pogłoski, że NASA upozorowała wszystkie te lądowania, a człowiek w rzeczywistości nigdy nie postawił nogi na Księżycu.

Analizując zdjęcia udostępnione przez NASA, specjaliści poddali w wątpliwość ich autentyczność, sugerując, że mogły być one sfałszowane. Jeden z najlepszych fotoreporterów przyjrzał się dokładnie ośmiu fotografiom rzekomo zrobionym na Księżycu aparatami przytwierdzonymi do piersi kosmonautów w obecności jedynie światła słonecznego. Analiza miała wykazać, czy widać na nich coś, co mogłoby przemawiać na korzyść teorii mistyfikacji.

[Obrazek: astm.jpg]

Apollo 11 - Zdjęcie to przedstawia Neila Armstronga i Buzza Aldrina mocujących flagę amerykańską na powierzchni Księżyca. Ujęcie zostało zrobione kamerą zamocowaną na pojeździe księżycowym. Cień Aldrina (A) jest znacznie dłuższy niż cień Armstronga. Jeżeli, jak twierdzi NASA, jedynym źródłem światła, z jakiego korzystali astronauci, było światło słoneczne, to cienie nie powinny tak bardzo różnić się długością.

[Obrazek: ast2.jpg]

Apollo 11 - Promienie słoneczne padające na lewe ramię Buzza Aldrina. Chociaż jego lewa strona znajduje się w cieniu, widocznych jest zbyt wiele szczegółów z jego kombinezonu (B). Ta strona powinna być znacznie ciemniejsza i mniej widoczna, ze względu na zwiększony kontrast na Księżycu.
Z powodu braku atmosfery rozpraszającej światło, fotografie powinny być bardzo wyraźne. Jednak krajobraz roztaczający się na plecami Aldrina © stopniowo pogrąża się w ciemności. Zjawisko takie, zdaniem niektórych, nie powinno mieć miejsca na Księżycu. Można je jednak wytłumaczyć właściwością błony fotograficznej, która jest mniej czuła od ludzkiego oka i przedstawia przedmioty znajdujące się w dalszej odległości jako ciemniejsze.
Dziwny przedmiot (D) odbija się również w osłonie hełmu Aldrina. Niektórzy uważają, że jest to helikopter, inni że 12-metrowa szklana konstrukcja. Zdaniem NASA jest to po prostu część wyposażenia astronautów.

[Obrazek: ast4.jpg]

Apollo 11 - Według NASA ten dziwny kształt (E) widoczny na zdjęciu zrobionym ze statku kosmicznego, z wysokości 95km nad powierzchnią Księżyca, to cień rakiety. Jednak nawet większe statki powietrzne nie rzucają takich ogromnych i wyraźnych cieni, chociaż latają o wiele niżej.

[Obrazek: ast3.jpg]

Apollo 14 - Lądujący na księżycu człon statku kosmicznego powinien zostawić charakterystyczny krater pod dyszą wylotową (F), nie mówiąc już o niewidocznym na zdjęciu pyle, jaki powinien się unieść w czasie lądowania.
Poza tym, dokładnie pod pojazdem widoczny jest odcisk podeszwy buta (G), a przecież przed lądowaniem nikt nie spacerował po tej części Księżyca.
Na lewym boku pojazdu widać wyraźnie słowa "United States" (H). To miejsce powinno być pogrążone w głębokim cieniu, jak twierdzi bowiem sam Buzz Aldrlin, na Księżycu światło nie ulega rozproszeniu. Dowodzi to, że do tego zdjęcia zostało użyte dodatkowe źródło światła.

[Obrazek: ast5.jpg]
[Obrazek: art6.jpg]

5 Apollo 16 i 6 Apollo 15 - Na tych zdjęciach, przedstawiających Johna Younga i Jamesa Irvinga, widoczne jest bezgwiezdne niebo nad księżycem (J). Jednak, co potwierdza Maria Blyzinsky, astronom z Obserwatorium w Greenwich, jako ze wokół Księżyca nie ma atmosfery, gwiazdy powinny być doskonale widoczne. Ludzie z NASA, nie potrafiąc wiernie odtworzyć gwiezdnego nieba nad Księżycem, mogli uznać, że czarne tło będzie najlepsze. NASA utrzymuje, że światło słoneczne było tak silne, że przytłumiło blask gwiazd.
Na zacienionej części pojazdów kosmicznych można zobaczyć doskonale widoczne tabliczki (K) z flagą amerykańską i napisem "United States". Natomiast otaczające je złota folia jest prawie niewidoczna. Efekt ten można było osiągnąć dzięki doświetlaniu tego miejsca, chociaż można go także uzyskać w drodze retuszowania w studio fotograficznym.

[Obrazek: ast7.jpg]

Apollo 12 - Zdjęcie przedstawia Alana Beana trzymającego w ręku specjalny pojemnik na próbki środowiska. Widoczny jest czubek jego hełmu (L). Pytanie tylko, w jaki sposób można było sfotografować czubek jego głowy, skoro kamera przytwierdzona była do piersi Charlesa Conrada, a powierzchnia płaska, bez wzniesień?
Na odbiciu w wizjerze Alana Beansa (M) widać, że cienie rozchodzą się w różnych kierunkach, chociaż powinny być równoległe do siebie. Według ekspertów świadczy to o co najmniej dwóch różnych źródłach światła. Dolny koniec trzymanego przez Beana pojemnika (N) błyszczy, mimo ze światło pada z przeciwnej strony. Mogłoby to być światło odbite od skafandra astronauty, jednak pozostała część pojemnika nie jest tak jasno oświetlona.

[Obrazek: ast8.png]

Apollo 16 - Na tej fotografii John Young poprawia ustawienie anteny obok pojazdu księżycowego. Widać na nim krzyżyk (P), którego część przysłonięta jest fragmentem pojazdu. Krzyżyki takie (Q) widoczne są na wszystkich zdjęciach z Księżyca i pochodzą z ekranu umiejscowionego pomiędzy kliszą a migawką aparatu fotograficznego. Jasne, odbite od urządzenia światło mogło przesłonić cienką linię krzyżyka, albo też nałożenie nastąpiło podczas retuszu zdjęć.
Na widocznym z przodu zdjęcia kamieniu widać coś, co wygląda jak litera C ®. Czyżby znak identyfikacyjny studyjnego rekwizytu?
Ślady opon (S) pozostawione przez skręcający pojazd księżycowy wyglądają dosyć dziwnie. Mogły być one spowodowane przestawieniem wehikułu przez pracowników technicznych studia. Poza tym, powstanie tak wyraźnych śladów wymaga odpowiedniej wilgotności i niemożliwe byłoby na suchej powierzchni Księżyca.

Buzz Aldrin o pogłoskach sfałszowania zdjęć

 

[Obrazek: buzzq.jpg]


"Zawsze znajdzie się garstka ludzi doszukujących się spisku. Ale ich opinie to tylko spekulacyjne wymysły i nie przywiązuję do nich większej wagi, chociaż mają one także dobrą stronę - przypominają ludziom o problemach związanych z podbojem kosmosu. Niestety, wprowadzają też w błąd i dowodzą kompletnego braku odpowiedzialności ludzi, którzy je rozgłaszają."

Jak się pan czuje, kiedy ktoś utrzymuje, że pan i Neil Armstrong nigdy nie byliście na Księżycu?
"To strata czasu. Nie mam zbyt wysokiego mniemania o tych ludziach, dlatego zwykle staram się z nimi nie dyskutować. Brak mojej reakcji dodaje im skrzydeł i jeszcze bardziej utwierdza w przekonaniu, że mają rację."

 

 

 

Niektóre fotografie budzą poważne wątpliwości. Jednak nie zależnie od tego, czy człowiek stanął na Księżycu, czy nie, pozostaje pytanie - po co NASA miałaby fałszować dowody?

Źródło: Faktor X


Dyskusja na forum: Fałszywe Lądowanie na Księżycu

Polecamy