Jesteś tutaj: Strona GłównaStarożytne CywilizacjeSamoloty w Starożytności

Samoloty w Starożytności

Model samolotu

Tysiącletnie modele samolotów, ogromne dzieła, które dostrzec można jedynie z lotu ptaka, starożytne tekst opisujące bitwy powietrzne. Czy to wszystko dowodzi, że starożytne cywilizacje posiadały umiejętność latania? Latanie w przestworzach od zawsze było wielkim marzeniem człowieka. Jeśli dać wiarę powszechnej historii dopiero pod koniec osiemnastego wieku udało się spełnić to marzenie, kiedy dwaj francuzi wzbili się w powietrze za pomocą balonu. Następnie przyszła kolej na latanie napędzane silnikiem.

Mimo iż już w trzynastym stuleciu spekulowano, że latanie obiektów cięższych niż powietrze jest możliwe, a w szesnastym słynny Leonardo da Vinci skonstruował nawet prototyp maszyny latającej i prosty helikopter, to sztuka ta udała się dopiero w 1903 roku, kiedy to bracia Wright odbyli pierwszy lot nad Kitty Hawk.

Jest to szeroko akceptowana historia. Niektórzy badacze i naukowcy wierzą, że istnieje dowód na to, że ludzie spełnili swoje marzenie o lataniu już wcześniej, znacznie wcześniej... może nawet tak wcześnie, że wiedza o technologii przez czas została zatracona.

Możliwe, że człowiek starożytnych czasów znał technologię pozwalającą latać? Rzućmy okiem na to, co niektórzy badacze uznają jako dowód: wstrząsające artefakty, drewniane modele, opisy i podania - zdaniem naukowców to one pokazują historię szybowania człowieka.

 

Egipski Samolot

W roku 1898 w grobowcu niedaleko Sakkary  znaleziono dziwny, około 15-sto centymetrowy, drewniany obiekt, którego datuje się na rok dwusetny przed Chrystusem. Obiekt składał się z kadłuba (tak jak w samolocie), posiadał także 18-sto centymetrowe, lekko zakrzywione skrzydła, stały ster i rufę. Podobieństwo do dzisiejszych samolotów jest zadziwiające. Jako, że w 1898 nie znano jeszcze samolotów obiekt nazwano modelem ptaka i złożono w piwnicy Muzeum Egipskiego w Kairze.

Obiekt został wiele lat później ponownie zbadany przez dr. Khalil Messiah (specjalista od starożytnych modeli). Według dr. Messiah jak i zdaniem wielu innych model posiadał charakterystyczne znamiona zaawansowanej aerodynamiki.

To tylko zabawka? A może byłą to makieta samolotu, którego chcieli zbudować Egipcjanie? Jeśli samolot rzeczywiście był lub został zbudowany do dziś nie znaleziono na to dowodów, ani jego szczątków.

 

Panel Ścienny z Abydos

Mimo, że nie znaleziono samolotów, bądź też ich części, w ruinach starożytnego Egiptu istnieje więcej niesamowitych odkryć - wskazówek, które wskazują na antyczne maszyny latające.

Jeszcze bardziej kontrowersyjne niż modele samolotów są enigmatyczne płyty ścienne, które zostały znalezione przez dr. Ruth Hover w świątyni Abydos w Egipcie. Płyta ukazuje wyryte "obrazki", które są bardzo podobne do współczesnych samolotów.

Jeden z rysunków ma niezwykłe podobieństwo do helikoptera, kiedy w innych można się doszukać samolotu, poduszkowca, a nawet UFO. Kiedy pierwszy raz opublikowano zdjęcia panelu przyjęto, że zostały sfałszowane, aby wywołać sensacyjny żart. W rzeczywistości niektóre ze zdjęć zostały przerobione, aby bardziej uwidocznić figury maszyn. Nawet prawdziwe zdjęcia ukazują zadziwiające podobieństwo do współczesnych samolotów.

Większość archeologów obala tezę, że pokazano samoloty, a w zamian twierdzą, że panel tworzą dziwne konstelacje znaków, które powstały przez nałożenie na sobie dwóch lub więcej hieroglifów.

 

Statek Kosmiczny Centralnej i Południowej Ameryki

Stara Egipska cywilizacja nie jest jedyną, która ukrywała zagadkowe artefakty. W Ameryce Środkowej i na wybrzeżu Ameryki Południowej znaleziono złotą ozdobę, której wiek szacuje się na 1000 lat wstecz. Jeśli nie znalibyśmy wieku obiektu śmiało uznalibyśmy go za zabawkę przedstawiającą jeden ze statków kosmicznych, które możemy zobaczyć chociażby w Gwiezdnych Wojnach.

Kiedy badacze go znaleźli uznali, że ma formę zwierzęco-podobną. W rzeczywistości jednak nie przypomina żadnego ptaka ani innego zwierzęcia. W swojej formie przypomina coś bardziej mechanicznego. Nawet można rozpoznać coś, co wygląda jak kokpit pilota.

Eksperci uznali, iż skrzydła obiektu są zbyt oddalone od środka ciężkości, a nos nie jest zbyt aerodynamiczny. Czymkolwiek obiekt ten jest nie da się przeoczyć jego zadziwiającego podobieństwa do współczesnych samolotów.

 

Nazca - Podłoże do Wznoszenia?

W Peru spotykamy ogromne rysunki, które przez ówczesny lud zostały narysowane na olbrzymiej powierzchni. W geoglifach rozpoznamy figury wielu form żyjących: liczne gatunki ptaków, małpę wielkości boiska piłki nożnej, 150-cio nożnego pająka, jaszczurkę, człowiecze formy i dziwne obiekty.

Mimo, że cywilizacja odpowiedzialna za rysunki istniała między 200 rokiem przed Chrystusem, a 600 po Chrystusie, nie wiadomo dokładnie kiedy geoglify powstały i jaki był w tym cel. Archeolodzy dziwili się, dlaczego ludzie tworzyli takie dzieła kiedy można było je podziwiać tylko z lotu ptaka. Rysunki widać dopiero z bardzo dużej wysokości i tak też zostały odkryte, kiedy archeolodzy nad nimi przelatywali. W pobliżu nie ma żadnych gór ani wzniesień, które pozwoliłyby podziwiać podłoże. Dlaczego więc tyle trudu? Może jednak miało to swój cel?

Wyjaśnienie Ericha von Daniken ma swoje odniesienie do niekończącej, krzyżującej się sieci ścieżek w regionie Nazca. Niektóre z nich mają nawet 10 km długości i zdają się prowadzić donikąd. Von Daniken wierzy, że Nazca był starożytnym portem lotniczym, z którego można było wystartować samolotem, aby podziwiać monstrualne geoglify.

Nieco mniejszą sensację budzi wytłumaczenie, że ówczesne cywilizacje konstruowały balony, którymi wznosiły swoich pasażerów na żądaną wysokość. W roku 1974 Julian Nott i Jim Woodman sprawdzili ową teorię w ten sposób, że skonstruowali balon z materiałów dostępnych w regionie. Konstrukcja szybko osiągnęła wysokość 100 metrów, co potwierdziło, że antyczni mieszkańcy mieli teoretycznie możliwość lotu.

 

 

Vimaanika-shastra

 

Pomimo, że powszechnie Chińczyków uznaje się za wynalazców rakiet niektórzy ludzie twierdzą, że antyczny tekst z Indii przedstawia wyrafinowane manewry pilotów.
W 4 stuleci przed Chrystusem Maharishi Bharadwaja napisał w transie Vimaanika-shastra - tekst o sterowaniu czegoś w rodzaju pojazdy powietrznego o wyjątkowych możliwościach.

Tekst wydaje się być jakby instrukcją do bitwy powietrznej lub gry komputerowej i uważa, że odkrywa 32 tajemnice dzięki którym można sterować Wimaną:

- Goodha - pozwala pilotowi ukryć Wimanę przed wrogami;
- Paroksha - pozwala pilotowi paraliżować i obezwładniać inne obiekty;
- Pralaya - pozwala pilotowi na wystrzelenie "promienia" elektrycznego, który "niszczy wszystko jak w katastrofie";
- Taara - daje pilotowi kolejną możliwość na zejście z drogi wroga lub stanie się niewidzialnym: "Przez wymieszanie 10 jednostek mocy powietrza, 7 jednostek mocy wody i 16 części energii słonecznej powstaje projekcja gwieździstego nieba";
- Jalada Rohopa - tworzy z pomocą konkretnych chemikaliów chmurę, która otacza i ukrywa pojazd.

Test jest tylko fantastyczną historią, bogatą w symbolikę i znaczenie religijne? Czy odzwierciedleniem antycznej techniki, którą ludzie odkryli dopiero w 20 wieku?

Polecamy